wtorek, stycznia 24, 2006

zima :-)



padlo pytanie o to jakie jest moje zdanie na temat tego zimna, ktore "napadlo" nasz "wspanialy kraj" od wschodu. no coz, kto mnie zna, wie ze mi sie podoba taka pogoda. jak sobie radzic z mrozem, no to trzeba wykorzystac mozliwosci naszego ciala. kazdy ma temperature mniej wiecej 36,6 , wiec laczac dwa takie ciala, pozbawiajac je barier oddzielajacych daje nam ponad 70 stopni :-)
niestety, ja musze sobie radzic z tym moim 36,6 sam, wiec sklaniam sie ku 2 para kaleson i tym podobnym zabezpieczenia. Puchatkowe male "co nie co", tez nie zaszkodzi. pewnien problem stanowi para osadzajaca sie na rzesach i lzy, ktore zararzaja, a pod ich ciezarem oczy sie zamykaja. jednak widok mojego psa, ktory czuje sie wybitnie komfortowo w tych tem., sprawia ze wewnetrzny grzejniczek pomaga.

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Zima to ciekawy okres... W miescie jej nienawidze jednak kiedy jestem poza miastem np na kilometrowej wedrowce czy w gorach wtedy ta pora roku jest fantastyczna!!!

Pamietam jak pare lat temu bylem w Kotlinie Klodzkiej... zupelnie sam!!! Zima.. -30 stopni... potezny wiatr!!! Bylo naprawde surowo. W dodatku nie mialem gdzie spac... ale z pomoca przyszla mi a raczej ja do niej przyszedlem.... stodola. W niej wlasnie przenocowalem.

Uzbroilem sie w 2 pary spodnii... 2 koszulki... 3 swetry.... kurtke zimowa.... 4 pary skarpet... czapke oraz szal i zaatakowalem w tym niemalze kosmicznym skafandrze spiwor!!! Udalo mi sie wejsc do spiwora typu mumia. Sam nie wiem jak to zrobilem ale pamietam ze nie moglem sie ruszac :) Bylo swietnie ;)

Jednak widok tych gor zrekompensowal mi mrozna noc i zmarznieta dupe :)

Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

A propo tych zamarzajacych oczu...

To samo mam tylko z nosem... wloski w nosie mi zamarzaja i nie moge oddychac przez niuchacza :)

Michal pisze...

miodzio

Anonimowy pisze...

Przy temp. dosc duzej fajne jest jak sie idzie przez dluzszy czas i wystawia brode na dzialanie wlasnego oddechu. Poniewaz oddech sie skrapla a potem zamarza. Pozniej robia sie male sople - autentycznie Pozdrawiam

Michal pisze...

znam to! tylko nigdy nie widzialem, bo zanim wejde do mieszkania to juz mi sie robi z tego woda. pozdrawiam.

Michal pisze...

mam krotkie wlosy na brodzie i chyba dlatego :D

Anonimowy pisze...

gdybym miała tyle siersci co ten psiak też bym kochała zime ... ale jak narazie to musze każdej zimy walczyć z temperaturą i mieć odmrożone dłonie:/ 3ba cieplusio się ubierać, wcześnie robi się ciemno:/ same wady :/ chociaż w sumie wole jeździć na desce po śniegu niż igielicie:P ale i tak wole latooooo ! :D

Manki pisze...

Wow! I think my huskys envy your running on the snow! That's so nice!