sobota, stycznia 06, 2007

wyśmiać!

"Hitler w kinach... na wesoło

Pierwsza niemiecka komedia o przywódcy III Rzeszy Hitlerze „Mein Fűhrer – naprawdę najprawdziwsza historia o Adolfie Hitlerze” wejdzie 11 stycznia na ekrany kin.


Reżyser Dani Levy uważa, że jego film jest „formą terapii” w kraju, gdzie „dozwolone jest wszystko z wyjątkiem śmiechu z tych tam (nazistów)”. Natomiast niemiecki pisarz Ralph Giordano, prześladowany w III Rzeszy ze względu na żydowskie pochodzenie, ostrzega, że film może wyrządzić szkodę, stwarzając wrażenie, że Hitler był „śmiesznym facetem”.

W opublikowanym w środę wywiadzie dla agencji dpa Giordano powiedział, że zestawienie pojęć „Hitler” i „dowcip” wywołuje u niego „dziwne burczenie w brzuchu”. 83-letni pisarz nie ma „w zasadzie” nic przeciwko filmom o Hitlerze. Jednak tylko wąska ścieżka dzieli w sztuce sukces od porażki – powiedział. W tym drugim przypadku powstaną szkody, jeżeli publiczność pomyśli, że Hitler był śmiesznym facetem. – 15 milionów ofiar śmiertelnych po przeciwnej stronie to nie jest dowcip – podkreślił Giordano."

źródło: http://tvp.pl/1772,20070104441161.strona

Nie widziałem tego filmu. Nie wiem o czym dokładnie opowiada. Jednak z wypowiedzi ww. wnioskuję, że ma być to komedia, mająca na celu wyśmiać wszystko co związane z chorym systemem, panującym w III Rzeszy. Na moim Uniwersytecie, prof. Kaute, podczas wykładów, starając nam przybliżyć dzieła Gombrowicza, powiedział za nim, iż należy "wyśmiać" cały ten chory hitleryzm i jego zbrodnie. Nie pamiętam już szerszego kontekstu. Pewne jest, że należy te słowa rozumieć w sposób następujący: dopóki to zło istnieje w naszej świadomości, jako temat wszelkiej bojaźliwości, pogardy, ale na pewno w jakimś stopniu nie do końca określony jako absolutnie irracjonalny. Dopóki, każdy nie będzie sobie zdawał sprawy, z głupoty, jaką jest kierowana ta nienawiść. Będzie to problem obecny, bez względu na przemijanie czasu. Absolutne ośmieszenie, może stanowić jedyna skuteczną drogę, do przodu.

1 komentarz:

Krzysiu pisze...

Hmm ciekawe niemiecki film o niemieckim Hitlerze w dodatku komedia :-) Ja się cieszę, i uważam że tym tropem powinni iść polscy filmowcy tzn. niech zrobią komedię o kościelnych agentach :-) to by było coś :-)