sobota, lutego 24, 2007

Ci mężczyźni zabili w Myślenicach właściciela kantoru i jego syna


Małopolska Policja opublikowała portrety pamięciowe bandytów podejrzewanych o napad i zabójstwo właściciela kantoru i jego syna w czwartek w Myślenicach.

W związku z tą sprawą policja szuka trzech mężczyzn: pierwszy nich wygląda na ok. 45-50 lat, mierzy ok. 170 cm. Jest mocnej, krępej budowy ciała, ma ciemne włosy średniej długości, na twarzy kilkudniowy zarost, śniadą cerę. Drugi z poszukiwanych wygląda na ok. 35 lat, jest wzrostu ok. 180 cm. Ma ciemne włosy - mocno przylegające lub krótko obcięte, szczupłą sylwetkę. Nie ma portretu trzeciego z poszukiwanych - najprawdopodobniej czekał na swoich kolegów w samochodzie.


W Myślenicach w czwartek dwaj bandyci zaatakowali ojca i syna wracających z utargiem z kantoru. Pieniądze zrabowali, a obu mężczyzn zastrzelili z broni maszynowej. Mieszkańcy i właściciele kantorów z Myślenic ufundowali 100 tysięcy złotych nagrody dla osoby, która przyczyni się do ujęcia przestępców.

Do podobnego napadu doszło w piątek w Dobiegniewie w woj. lubuskim. Na szczęście pracownica kantoru tylko najadła się strachu. Również dwaj mężczyźni - niewykluczone, że to ci sami sprawcy - sterroryzowali kobietę w kantorze i zabrali ok. 30 tys. zł. Potem uciekli samochodem, w którym czekał trzeci z bandytów.

Wcześniej, w środę, napadnięto również pracownika kantoru w Tarnowie. Ranny 57-letni mężczyzna leżał na trawniku pod jednym z bloków. Jego rany, początkowo określane jako zadane nożem, okazały się ranami postrzałowymi. Jedna z nich została zadana z bliskiej odległości w skroń. Nikt jednak nie słyszał strzałów, mężczyzna nie został obrabowany.

Do tej pory nie udało się ustalić również sprawców tragedii w Ostrowie koło Przemyśla i Przeworsku. W obu napadach, do których doszło w połowie listopada i na początku grudniu ubiegłego roku, zginęły cztery osoby. Nie wiadomo też, kto dokonał nieudanego napadu na kantor w Dębicy, podczas którego sprawca zgubił broń.

W Komendzie Głównej została powołana specjalna grupa koordynująca działania w tej sprawie i analizująca materiały z innych napadów z całego kraju.

Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu sprawców napadu proszone są o kontakt z komendą wojewódzką policji w Krakowie ul. Mogilska 109 (wydział dochodzeniowo – śledczy policji lub wydział kryminalny) lub telefoniczny na numer (012) 413-44-44. Policja zapewnia całkowitą dyskrecję. Na ten numer od chwili uruchomienia zadzwoniło bardzo wiele osób.

Dostaliśmy bardzo dużo telefonów - dzwonili mieszkańcy Myślenic i okolic - mówił w TVN24 rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak. Najważniejszym zadaniem dla nas w ciągu najbliższych godzin jest sprawdzenie tych wszystkich informacji - dodał. (bart)

źródło: http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1329&wid=8746184&rfbawp=1172321409.052&ticaid=13476

Zamieszczam ten txt, gdyż przeraża mnie ta obrzydliwa zbrodnia, a to jest jedyna rzecz, jaką mogę zrobić by wyrazić mój sprzeciw.

2 komentarze:

pp pisze...

Ci mężczyźni zabili w Myślenicach właściciela kantoru i jego syna
Ci mężczyźni nikogo nie zabili w Myślenicach.
To są portrety pamięciowe osób podejrzanych o zabójstwo.
W Polsce funkcjonuje domniemanie niewinności. Osoba studiująca politologię i mająca niewątpliwi zajęcia z prawa powinna wiedzieć takie rzeczy i nie wypisywać bzdur (zupełnie jak dziennikarze z "Faktu", "Gazety Wyborczej", albo "Dziennika".

Michal pisze...

Pozwoliłem sobie jedynie na skopiowanie treści zamieszczonej na stronach wp. Domniemanie niewinności, a dokładniej konieczność przestrzegania tego prawa dotyczy organów, które działają na podstawie tego prawa. Zarówno mój blog, jak i dziennikarze, nie koniecznie musimy się stosować do tej reguły.
Faktu nie czytam, gazetę czasem, ale tylko gdy jest tam interesujący mnie artykuł. Dziennik zdaża mi się często brać do reki, głównie ze względu na treść, często odmienna z moim zdaniem, przez co staram się uelastycznić horyzont, przez poznanie zdania odmiennego, podanego w wiarygodny sposób. Zestawianie tych tytułów, wydaje mi się nie mieć uzasadnienia, biorąc pod uwagę odmienne poziomy.

Jeżeli sprawiło Ci satysfakcje, napisanie, że "wypisuje", a dokładniej to wklejam "bzdury", no i że mogłeś to poprzeć pewną słuszną regułą, to bardzo się ciesze.