czwartek, października 27, 2005
dyskusja
jest 3, wiec to chyba dobra pora zeby cos napisc. od pewnego czasu zastanawiam sie czy powinienem odpisywac na wpisy osob ktore mi sie tutaj wpisuja? czy moze pozostawic kazdy wpis bez odpowiedzi? bardzo czesto rozwija sie dyskusja, dyskusja ktora jeszcze czesciej doniczego nie prowadzi. ewentualnym koncem jej jest to ze dyskutanci, koncza obydwoje na przegranej pozycji. obrazeni, przekrzykujac sie nie przekonujac nawet w najmniejszym stopniu. czesto sam sie na to nabijam, czujac pozniej wstyd ze wdalem sie w taki incydent. moze gdyby jezyk, styl uzywany przezemnie i przez potencjalnych oponetow byl na tyle czarujacy, ze samo czytanie bylo by radosne. bardzo by mie cieszylo, gdyby ktos kwiecistym jezykiem przedstawil mi dlaczego sie ze mna nie zgadza. wrecz mnie poglaskal tymi argumentami. napewno bym nie pozostal obojetny wobec takiego stylu. juz wielokrotnie apelowalem, o to zeby osoby krytykujace moje poglady, podawaly fakty ktore nie opieraly sie na stereotypacg i populizmie. niestety nic z tego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
coz by tu Ci odpowiedzeiec... ze resztki lisa kolo reala dalej leza jak lezaly? ;) Nie przejmuj sie, o takiej porze zawsze czlowieka dziwne mysli lapia ;)
Tak sobie przeczytałem i smutne mnie myśli naszły. Dlaczego? Proste, przyjrzałem się moim wypowiedziom i stwierdziłem, że językowi mojemu do kwiecistości daleko, więc Michał pewni o mnie mówi w tym poście.
Ale z drugiej strony (choć czasem może ostro? nie wiem, wątpię) starałem się kulturę wypowiedzi zachować. Jako niepoprawny frajer-optymista przyjąłem w końcu, że nie o mnie tu chodzi.
Jednocześnie odpisuję Michałowi na odpowiedź do mojego komentarza z poprzedniego postu. Tak, nawet jeśli do władzy doszedłby PiS z LPR i Samoobroną, optymizm mnie nie opuści, bo nie ma się co nad sobą użalać i robić swoje.
Złota myśl na dzisiaj:
Pamiętaj, w życiu nawet w mordę za darmo nie dostaniesz (wiem coś o tym - dosłownie).
akurat mi o cieie nie chodzilo, twoje wypowiedzi sa fajne, tylko brakuje mi osobiscie twojej wtbitnej scislosci jaka posiadasz w wielu innych dziedzinach, bylo by mi prosciej wtedy cie przekonac do czegokolwiek w tej tematyce.
a z ta koalicja to juz niebezpieczne, boje sie takich opini.
pozdrawiam
"Strach prowadzi do złości,
Złość prowadzi do nienawiści,
Nienawiść prowadzi do cierpienia."
Skąd pochodzi ten cytat? I Kto do Kogo wypowiedział te słowa (i w jakiej sytuacji?).
Każda sytuacja ma swoje dobre i złe strony, problem polega na tym, żeby mocne strony umacniać, a słabe osłabiać.
Życzę miłych snów i do ponownego przeczytania :)
Sceptycyzm to elegancja strachu. Cioran Emil
Yoda rozmawaijący z Anakinem "Strach prowadzi do złości itd..."
Prześlij komentarz