To był wyjątkowo komfortowy sylwester.
Podziękowania dla organizatorów, Iwonki, gości ... :-)
Do siego roku!
wtorek, stycznia 01, 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Życie jest jak umiejętne wyrwanie zęba. Cały czas myślisz, że to najważniejsze dopiero przyjdzie, gdy nagle spostrzeżesz, że już po wszystkim". Otto von Bismarck (1815 - 1898)
10 komentarzy:
ojjj Michał,bo Ty tylko o jednym myślisz...poza tym nie umiesz czytać między wierszami,jaka szkoda:/
Jakbym napisała "muszę schudnąć" to już by żaden facet nie czytał dalej tego bloga.
A tak jest szansa,że któryś zdąży nim moje postanowienie się ziści:P
ahahhahaaha
EEE no coś Ty, chyba nie doceniasz Michała, mimo to, że Michał ma tylko jedno przed oczami i w głowie, to to jest bardzo inteligentny facet i na pewno wyczytał to co miał wyczytać:), a Tobie Tasha nie grozi to że faceci przestaną czytać Twojego bloga:)
hahaha :-)
cafawsqb - kod na przywitanie
co do sylwestra to dla mnie norma
ochlaj bez wyżerki, dużo nowych znajomych - nie pamiętam ich wcale, na szczęście nikomu sie nie podpadlem więc wyszedłęm taki jaki wszedłem z różnicą że wódka zamiast w plecaku była... wiadomo
siostre twą na dworcu spotkałem, a jakże :)
widze że warto było tu wejść - zapodam sobie dextera niech pozwoli mi nie myśleć i umili godziny bez snu :) miłego :) może piwo kiedyś klasowiczu zapalony :P?
sure
Hehe:) piwko zawsze i wszędzie jest dobre o ile to LECH:D Michał pamiętaj, że w przyszłą sobotę na uczelni pijemy weselną od Stacha:D
Ja jadę autem i nic nie pije, co najwyżej mogę iść na obiad do sfinksa czy coś no i do kina.
No to Michale piszę się na te plany sobotnie. To może podjechał byś po mnie i pojechali byśmy razem na uczelnie?:)
ok, ale ja jadę na 8!
No i ja też jadę na 8, mam do oddania dwa rozdziały pracy. Dziękuję że po mnie przyjedziesz.
Prześlij komentarz