poniedziałek, stycznia 28, 2008

znalezione w e-mailu

Przychodzi facet do baru, gdzie obsluguje barman-robot. Nalewa mu
extra piwo i pyta, jakie facet ma IQ. Facet odpowiada, ze 150.Wtedy
barman-robot zaczyna rozmowe o fizyce kwantowej,globalnym ociepleniu,
makroekonomii, nanotechnice...Facet sie na tych sprawach nie zna,
ale mysli, ze wyprobuje robota. Idzie do domu, przebiera sie i wraca
do baru. Znow zamawia piwo, znow jest elegancko obsluzony, i znow
zapytany o IQ. Odpowiedz : 100. Robot podejmuje rozmowe o kobietach,
o samochodach, o pilce noznej...Facet znow idzie do domu i sytuacja
sie powtarza. Tym razem jednak odpowiada, ze jego IQ wynosi ponizej
50.W tej chwili barman-robot nachyla sie do niego i pomalu, ale
bardzo pomalu i sugestywnie mowi :
- Posluchaj, przyjacielu, z tych Kaczynskich to sa naprawde dobre
chlopy, nieprawdaz ?

2 komentarze:

Jarek pisze...

hahaha:D, ten dowcip mówi wszystko o elektoracie Kaczkowskich:P

Marcelina pisze...

Bardzo dobre :)